Poszukiwany
KLIKNIJ W ZDJĘCIE BY POWIĘKSZYĆ
Marcin Sakowicz
Zamieszkały w Zabrzu. Zaginął 12 kwietnia 2005 roku. Miał wtedy 25 lat.
Pan Marcin we wczesnych godzinach rannych miał pojechać do banku opłacić czesne za swoje studia, a następnie na kurs operatorów wózków widłowych. Do obu tych miejsc nie dotarł. Rodzina jest przekonana, że Marcin dzień wcześniej pochwalił się osobom trzecim, że jedzie do banku wpłacić „kasę” /chodziło o 400 złotych/ i być może to spowodowało jego zniknięcie. Nie wyklucza się także, że Marcin mógł świadomie opuścić najbliższych, w związku z trudnościami w znalezieniu pracy i zapewnieniu godziwych warunków życia żonie i córce. Do chwili obecnej nie skontaktował się z nikim z najbliższej rodziny.